24. Katarzyna Romaniszyn | Tychy | woj. śląskie

Katarzyna Romaniszyn ma 31 lat i pochodzi z Tychów. Na co dzień prowadzi własny salon kosmetyczny, w którym z pasją zajmuje się kosmetologią. Uwielbia podróże – to one dodają jej energii, radości i inspiracji do działania. Prywatnie jest miłośniczką zwierząt – opiekuje się dwoma rudymi kotami i chętnie angażuje w pomoc bezdomnym zwierzętom. Katarzyna wierzy w moc marzeń i afirmacji, które pomagają jej przyciągać dobro i realizować kolejne cele.

fotograf: Robert Kobyliński | Tomasz Zienkiewicz | suknie: Renee | fryzury: @iga__ch  | makijaże: @makeupstudiobambi | produkcja: GREG-ART

Wzięłam udział w konkursie, ponieważ to spełnienie mojego dziecięcego marzenia. Kiedyś wydawało się to odległe, dziś nadszedł moment, by je zrealizować.

Powinnam zostać Polska Miss 30+, ponieważ pokazuję, że piękno może łączyć się ze skromnością i empatią, a jednocześnie iść w parze z zaangażowaniem i działaniem.

Idealna Miss to kobieta, która łączy piękno ze skromnością, ma w sobie empatię, klasę i autentyczność. To osoba, która potrafi inspirować innych swoim przykładem.

Wygraną chciałabym potraktować jako szansę na rozwój w dziedzinie fotomodelingu oraz udział w projektach i sesjach zdjęciowych. Jednocześnie chciałabym wykorzystać tytuł Miss do działań charytatywnych i inicjatyw niosących realną pomoc.

Marzę, by głos Miss był głosem empatii i wsparcia dla kobiet – chciałabym z dumą reprezentować tytuł, udowadniając, że nigdy nie jest za późno, by spełniać marzenia i zaczynać od nowa.

Chciałabym zaangażować się w pomoc samotnym matkom oraz kontynuować swoją działalność na rzecz bezdomnych zwierząt. Wierzę, że każda forma dobra – nawet ta najmniejsza – ma ogromne znaczenie.

Moim marzeniem jest po prostu być szczęśliwą – mieszkać w pięknym domu, otaczać się dobrymi ludźmi i moimi ukochanymi kotami. A jeśli chodzi o marzenie materialne? Lamborghini Urus!

Moją największą inspiracją jest babcia – silna, odważna kobieta, która zawsze wiedziała, czego chce od życia. Była przedsiębiorcza i niezależna w czasach, gdy nie było to popularne. To ona nauczyła mnie, że siła kobiety nie polega na twardości, ale na wierze w siebie i swoich wartościach.

Kotem – niezależnym, spokojnym, a jednocześnie pełnym wdzięku obserwatorem świata.

Nieśmiertelność i możliwość cofania czasu – żeby cieszyć się chwilami, które warto byłoby przeżyć jeszcze raz.

Skromna, wrażliwa, zdeterminowana.

Prywatnie – urodzenie i wychowanie córki. Zawodowo – zbudowanie własnego salonu kosmetycznego, który odnosi bardzo dobre wyniki i daje mi ogrom satysfakcji.

To, że potrafimy być twarde, kiedy trzeba, ale i czułe, gdy tego chcemy. Kobiety są silne, mądre i wielozadaniowe – potrafimy łączyć wiele ról i nadal być piękne.

Największą lekcją było zrozumienie, że wszystko dzieje się po coś – nawet te trudne momenty. Kilka lat temu przeszłam rozstanie i zostałam samotną mamą. To doświadczenie nauczyło mnie, że kobieta potrafi podnieść się i być silna mimo przeciwności.

Z przekonaniem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli mam cel – dążę do niego z determinacją i wiarą, że wszystko jest możliwe.

Za 10 lat chciałabym być spełnioną kobietą i mamą, która łączy pasję z zawodową niezależnością. Widzę siebie jako osobę, która zrealizowała swoje marzenia i wciąż rozwija się poprzez podróże i nowe doświadczenia.

Chciałabym być bardziej pewna siebie i częściej wychodzić z inicjatywą. Wiem, że czasem powstrzymuje mnie skromność – a ta potrafi być równie wymagająca jak odwaga.

Jestem autentyczna, empatyczna i piękna – nie tylko z zewnątrz, ale przede wszystkim wewnętrznie.

Siła kobiet to umiejętność podnoszenia się mimo przeciwności. To zdolność wspierania się nawzajem i działania razem – nawet wtedy, gdy nie jest łatwo. W tym tkwi nasza prawdziwa moc.

To połączenie urody z empatią i dobrym sercem. Prawdziwe piękno ma sens wtedy, gdy niesie za sobą dobro, inspiruje innych i zostawia po sobie coś wartościowego.