27. Maja Pleskot | Chełm | woj. lubelskie

Maja Pleskot pochodzi z Chełma. Jest otwartą, pogodną i zawsze uśmiechniętą dziewczyną, dla której sport jest pasją od dzieciństwa – trenuje od 6. roku życia i do dziś aktywnie rozwija tę pasję. Na co dzień uczęszcza do klasy maturalnej, pomaga mamie w salonie kosmetyczno-podologicznym, a w weekendy pracuje jako kelnerka. W życiu kieruje się prostotą, determinacją i radością z małych rzeczy.

fotograf: Robert Kobyliński | suknie: Renee | fryzury: @fryzuryzpasji | makijaże: @sylwia_ruszkiewicz.makeup | produkcja: GREG-ART

Wzięłam udział w konkursie, ponieważ lubię wyzwania i nowe przygody. Wiedziałam, że to będzie jedno z najciekawszych doświadczeń w moim życiu. Chciałam sprawdzić siebie, nabrać pewności i otworzyć się na nowe możliwości.

Powinnam zostać Polską Miss Nastolatek, ponieważ jestem otwarta, komunikatywna, ambitna i odpowiedzialna. Zawsze daję z siebie więcej, niż wymaga sytuacja, i wiem, że potrafiłabym godnie reprezentować tytuł oraz promować jego wartości z pełnym zaangażowaniem.

Idealna Miss to kobieta, która jest pomocna, empatyczna i silna wewnętrznie. Powinna umieć łączyć wrażliwość z odpornością na krytykę i hejt, zawsze z uśmiechem reprezentując dobro i pozytywne wartości.

Mój rok panowania oparłby się głównie na aktywności w mediach społecznościowych i organizowaniu działań motywacyjnych. Chciałabym promować samoakceptację, rozwój pasji i odwagę w spełnianiu marzeń. Planuję organizować spotkania z młodzieżą, by dodać im odwagi do działania, a także wspierać inicjatywy promujące Polskę i wartości, które reprezentuje konkurs Polska Miss.

Chciałabym wspierać dzieci i młodzież, zwłaszcza te z domów dziecka, poprzez warsztaty i spotkania motywacyjne. Wierzę, że nawet małe gesty mogą przynosić wielką radość. Chciałabym również pomagać w lokalnych akcjach społecznych, udowadniając, że dobro zawsze wraca.

Moim największym marzeniem jest, aby cała moja rodzina i bliscy koło mnie byli zdrowi i szczęśliwi łącznie ze mną.

Moim autorytetem jest moja mama – od dziecka uczyła mnie najważniejszych wartości i pokazała, jak żyć z godnością i sercem.

Chciałabym być psem przewodnikiem – symbolem lojalności, empatii i bezwarunkowej pomocy drugiemu człowiekowi.

Chciałabym być niewidzialna – mogłabym pomagać ludziom w sposób, którego by się nie spodziewali, i obserwować świat z innej perspektywy.

Uprzejma, ambitna, radosna.

Za swój sukces uważam zdobycie 5. miejsca na Mistrzostwach Polski w zapasach w kategorii kadetek – to dowód mojej wytrwałości, siły i zaangażowania.

Najpiękniejsze w byciu kobietą jest to, że możemy czynić świat piękniejszym – po swojemu. Cieszyć się z drobiazgów, mieć w sobie siłę, by wstawać po każdym upadku i z uśmiechem iść dalej.

Największą lekcją mojego życia było to, że po każdej porażce trzeba wstać, otrzeć łzy i iść dalej. Każdy trudniejszy moment tylko wzmacnia mnie i przybliża do szczytu.

Do wyzwań podchodzę prosto – każde z nich traktuję jako okazję do nauki i rozwijania się. Wierzę, że człowiek może osiągnąć wszystko, jeśli zachowa pokorę i wytrwałość.

Za 10 lat widzę siebie w zawodzie związanym ze zdrowiem – w rękawiczkach i fartuchu, pomagając ludziom wracać do zdrowia, być może jako pielęgniarka lub lekarka.

Chciałabym mniej ufać ludziom – moja naiwność sprawia, że często za bardzo wierzę we wszystkich.

Jestem wyjątkowa, ponieważ bez względu na okoliczności wstaję każdego dnia z uśmiechem, doceniam małe rzeczy i cieszę się życiem.

Siła kobiet to zdolność łączenia odwagi, wytrwałości i zrozumienia. To siła, która inspiruje i buduje innych, nie niszcząc przy tym siebie.

„Piękno z przesłaniem” oznacza, że prawdziwe piękno to nie to, co widzimy na zewnątrz, ale to, co skrywa wnętrze. Tak jak książka – jej wartość poznajemy dopiero po otwarciu, gdy odkrywamy, co kryje w środku.