Oliwia Konsur ma 22 lata i pochodzi z Zgorzelca, a obecnie mieszka i studiuje we Wrocławiu. Na co dzień zajmuje się marketingiem w mediach społecznościowych oraz florystyką. Jej pasją są podróże, poznawanie nowych ludzi i kultur. Cechuje ją pozytywna energia, otwartość i zamiłowanie do estetyki – zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym.
fotograf: Tomasz Zienkiewicz | Kuba Kot | suknie: Renee | fryzury: @kaszmirowoskierniewice | makijaże: x | produkcja: GREG-ART
Wzięłam udział w konkursie Polska Miss, ponieważ chciałam spełnić swoje marzenie. To dla mnie również ogromna szansa na rozwój, nowe doświadczenia i poznanie inspirujących, wartościowych ludzi.
Powinnam zostać Polska Miss, ponieważ nie boję się być sobą. Potrafię łączyć klasę z charakterem, delikatność z determinacją. Chcę pokazać, że Miss to nie tylko korona, ale również osobowość, empatia i pewność siebie.
Idealna Miss to kobieta, która łączy piękno z autentycznością, klasę z charakterem. Potrafi inspirować innych swoją postawą, pokazując, że prawdziwa siła tkwi w empatii, pewności siebie i odwadze, by być sobą.
Podczas roku swojej kadencji jako Polska Miss chciałabym zrealizować kilka ważnych celów i projektów:
- Zorganizować zbiórkę dla dzieci z chorobami nowotworowymi i przekazać również osobisty wkład na ten cel.
- Wziąć udział w kampanii na rzecz samoakceptacji i zdrowia psychicznego dziewczynek oraz kobiet.
- Wykorzystać swoje media społecznościowe do inspirowania innych – stać się mentorką dla przyszłych finalistek.
- Promować polskie piękno za granicą, łącząc to z podróżami i promowaniem naszej kultury.
- Uczestniczyć w wydarzeniach ważnych dla polskiej społeczności i działać na rzecz wspólnego dobra.
Chciałabym realizować się charytatywnie, wspierając zbiórki i tworząc akcje niosące realną pomoc. Szczególnie chciałabym działać na rzecz dzieci oraz osób potrzebujących wsparcia emocjonalnego i finansowego.
Moim największym marzeniem jest zwiedzenie całego świata – poznanie ludzi, kultur i piękna różnorodności, które nas otacza.
Moim autorytetem jest moja mama oraz pisarka Wisława Szymborska, których mądrość, siła i wrażliwość inspirują mnie w codziennym życiu.
Jestem przekonana, że na 99% byłabym szopem – sprytnym, ciekawym świata i nieco nieprzewidywalnym stworzeniem.
Chciałabym mieć moc naprawiania i leczenia – zarówno ciała, jak i emocji.
Optymistyczna, silna i niezależna.
Moim największym sukcesem jest zajęcie 2. miejsca w mistrzostwach Polski w koszykówce kobiet, ukończenie studiów na Uniwersytecie Wrocławskim oraz zdobycie tytułu 3. Wicemiss Dolnego Śląska 2025.
Najpiękniejsze w byciu kobietą jest kobieca energia i siła. Kobiety mają w sobie ogrom empatii, a jednocześnie odwagę i determinację, by zmieniać świat – dosłownie we wszystkim.
Największą lekcją, jaką dało mi życie, są moje nieudane związki – nauczyły mnie wyciągać lekcje z przeszłości i lepiej rozumieć siebie.
Uważam, że im więcej wyzwań, tym łatwiej i lepiej się żyje. Czasami wyjście ze strefy komfortu bywa trudne, ale to właśnie ono daje prawdziwą możliwość rozwoju.
Jeszcze nie wiem – nie znalazłam jeszcze swojego „miejsca na ziemi”. Wiem jednak, że gdziekolwiek będę, chcę być szczęśliwa i spełniona.
Chciałabym nauczyć się większego luzu i zmniejszyć perfekcjonizm, który czasem bywa zbyt ciężki w codziennym życiu.
Jestem wyjątkowa, ponieważ zawsze jestem sobą. Nigdy nikogo nie udaję, a autentyczność jest dla mnie największą wartością.
Siła kobiet to zdolność do zachowania spokoju, odwagi i empatii nawet w najtrudniejszych momentach. To moc, która nie polega na rywalizacji, ale na wspieraniu, tworzeniu i dawaniu wiary innym.
„Piękno z przesłaniem” oznacza, że uroda nie jest celem samym w sobie, ale narzędziem do przekazywania wartości i inspirowania innych.




