33. Gabriela Starosielec | Kraków | woj. małopolskie

Gabriela Starosielec ma 23 lata, pochodzi z Krakowa, gdzie obecnie mieszka i studiuje. Kształci się na kierunku pielęgniarstwo oraz pracuje w placówce medycznej, poznając różne oblicza pracy w ochronie zdrowia. Jest wrażliwa i empatyczna, ceni relacje i poczucie bliskości. W wolnym czasie czyta i odkrywa nowe miejsca; towarzyszy jej ukochany zwierzak. Uczy się języka hiszpańskiego, marząc o życiu w słonecznej Hiszpanii. Lubi delikatność, autentyczność, kobiecość i lojalność – to stara się wnosić w swoje relacje i codzienność.

fotograf: Tomasz Zienkiewicz | Kuba Kot | suknie: Renee | fryzury: @mierzejewska_23 | makijaże: @martadebecka.mua | produkcja: GREG-ART

Chciałam wyjść ze swojej strefy komfortu i odkryć swoją kobiecość. Zobaczyć się w innym świetle i udowodnić sobie, że jestem wystarczająca – dokładnie taka, jaka jestem.

Polska Miss to dla mnie nie tylko wygląd, ale też sposób bycia. Często słyszę, że mam w sobie delikatność i kobiecy wdzięk – to moja siła. Nie porównuję się do innych; każda z nas jest wyjątkowa i zasługuje na tytuł.

Idealna Miss to nie tylko uroda, ale także wrażliwość, inteligencja i ambicja. Ma w sobie subtelność, kulturę osobistą widoczną w słowach, sposobie poruszania i spojrzeniu. Nie musi głośno udowadniać swojej wartości – widać ją w postawie i w tym, jak traktuje ludzi.

Traktowałabym tytuł jako możliwość reprezentowania kobiecości w delikatnej, spokojnej i autentycznej formie. Chcę aktywnie uczestniczyć w wydarzeniach konkursowych, inspirować dziewczyny do wiary w siebie i wychodzenia ze strefy komfortu. Chcę też oswajać się z kamerą, wywiadami i wystąpieniami, by czuć się w tym swobodnie, oraz tworzyć w social mediach treści o kobiecości, delikatności i budowaniu własnej wartości. Równolegle planuję kontynuować naukę hiszpańskiego i stopniowo realizować marzenie o życiu w Hiszpanii. Najważniejsze, by ten rok przyniósł mi rozwój wewnętrzny, poczucie lekkości i piękne wspomnienia.

Chciałabym angażować się w kampanie edukacyjne przeciw hejtowi, promujące wzajemne wsparcie, empatię i pozytywną komunikację. Ważne są dla mnie także inicjatywy na rzecz dzieci – wspierające rozwój pasji poprzez wydarzenia sportowo-edukacyjne i współpracę z fundacjami.

Żyć w zgodzie ze sobą – w miejscu, które daje mi lekkość, słońce i spokój, najlepiej nad morzem. Budować życie oparte na ciepłych relacjach i bliskości, rozwijać się zawodowo, nie tracąc siebie i poczucia celu.

Nie mam jednej osoby. Inspirują mnie kobiety delikatne, a jednocześnie pewne swojej wartości – ciepłe, empatyczne i obecne, które osiągają cele z wrażliwością i szacunkiem do ludzi.

Kotem – za niezależność, spokój i chodzenie własnymi ścieżkami. Delikatność połączona z cichą siłą jest mi bardzo bliska.

Manipulowanie czasem – możliwość zatrzymania chwili, gdy potrzebuję oddechu i spokoju, albo powrotu do momentów, które chciałabym przeżyć inaczej.

Wrażliwa, refleksyjna, naturalna.

Zaczęłam widzieć swoją wartość i pozwalam sobie być mniej krytyczna, a bardziej pewna siebie. Wyszłam poza strefę komfortu, nauczyłam się stawiać granice i odzyskałam wewnętrzny spokój.

Dziewczęca codzienność: zabawa ubiorem i makijażem, wyrażanie siebie, spotkania z przyjaciółkami, wspólne przygotowania, rozmowy i śmiech. Lubię też kobiecą uważność na szczegóły.

Nie mogę opierać swojej siły na innych – buduję ją w sobie: spokój, pewność i czułość wobec siebie. Wtedy relacje stają się prawdziwe.

Daję sobie chwilę na emocje, potem działam racjonalnie – robię tyle, ile mogę, a resztę zostawiam temu, co ma się wydarzyć. Ufam, że każda sytuacja ma sens.

Po prostu szczęśliwą i spokojną – w pracy dającej poczucie sensu (niezależnie czy to medycyna, modeling, czy coś nowego), w ciepłym domu, z bliską osobą i kotem na kolanach.

Chciałabym lepiej stawiać granice i budować pewność siebie, by nie szukać potwierdzenia swojej wartości w innych. Pracuję nad konsekwencją i odwagą w próbowaniu nowych rzeczy.

Nie próbuję „być” wyjątkowa. Pozwalam, by to, co moje, było widoczne bez udowadniania czegokolwiek.

Umiejętność uniesienia wielu ról i obowiązków, pozostając czułą i wrażliwą. Odwaga przeżywania emocji i mówienia o nich – bez udawania, że wszystko jest łatwe.

Piękno, które wychodzi z wnętrza – z tego, jak czujemy, jak traktujemy innych i jakim światłem wnosimy się w czyjeś życie. Wygląd jest ważny, ale nie najważniejszy.